Jeśli kochasz gry oparte na narracji, być może znasz już bardzo popularną grę Firewatch, która podbiła świat gier. Była to krótka, pierwszoosobowa, oparta na narracji gra przygodowa dla jednego gracza, opracowana przez Campo Santo, która otrzymała wiele pozytywnych opinii po wydaniu w 2016 roku. Oczywiście ludzie w Hollywood zdecydowali, że ta gra jest idealna dla srebrnego -ekranizacji i postanowił zrobić na jej podstawie film. Teraz dowiedzieliśmy się, że trwają prace nad filmem.
Warto jednak wspomnieć, że nie jest to pierwsza próba realizacji tego filmu. W 2016 roku deweloper Campo Santo ogłosił umowę z Good Universe na nakręcenie filmu Firewatch, ale później Good Universe zostało kupione przez Lionsgate. Oznaczało to, że prawa do adaptacji Firewatch wróciły do Campo Santo.
W 2018 roku firma Campo Santo wydała również kolejną zapowiedź – Valve kupiło to niezależne studio i postanowiło rozpocząć prace nad kontynuacją Firewatch. Jednak pomysł na adaptację tej historii pozostał. Teraz dowiedzieliśmy się, że prawa do realizacji filmu nabył Snoot Entertainment – niezależny dom produkcyjny znany z filmu Blindspotting i serialu Little Monsters.
Według Reporter z Hollywood, nowa funkcja Firewatch zostanie wyprodukowana wspólnie z oryginalnymi twórcami gier. Współzałożyciele Campo Santo, Sean Vanaman i Jake Rodkin, pomogą napisać scenariusz i będą pełnić funkcję asystentów reżysera projektu.
Chociaż niewiele więcej wiemy o tym projekcie, miło jest widzieć, że genialny pomysł na adaptację gry do filmu nie poszedł na marne. W tamtych czasach Firewatch był chwalony za oszałamiającą oprawę graficzną i zawiłą historię podążającą za Henrym, człowiekiem, który zrobił sobie przerwę od swojego chaotycznego życia i wyruszył na pustkowia Wyoming jako obserwator ognia.
Jeśli nie grałeś w oryginalną grę, sugerujemy spróbować. Mamy za to świetną cenę!